Bez
Lyrics
Widziałam każdy gest
Wplątana w sztucznych spojrzeń sieć
Śniłam, że wszystko wciąż
Piękne jest
Kolejny dzień bez tchu
Unoszę się bezwiednie już
A w Twoim oknie gdzieś
Kwitnie bez
We śnie, mniej chcę
Próbuję zapomnieć Cię
Znów dzień, mniej wiem
I wciąż do Ciebie chcę
W moich kieszeniach strach (ha, ha, ha)
Wypełniam je każdego dnia (ha, ha, ha)
Wciąż mam na oczach tusz (ha, ha, ha)
Nie ma Cię tu
Chciałam ze wszystkich sił (ha, ha, ha)
Fałszywym słońcem grzałam dni (ha, ha, ha)
Śniłam, że trzymasz wciąż (ha, ha, ha)
Moją dłoń
We śnie, mniej chcę
Próbuję zapomnieć Cię
Próbuję zapomnieć Cię
W oddali widzę jasny kształt
Nie muszę się już niczego bać
Kąciki ust unoszą się
Wszystkiemu wbrew uśmiecham się
Wymyśliłam znów nas, znów przyśniłam
Wyznaczam słońcu nowy szlak
Ha, ha, ha
Ha, ha, ha
Ha, ha, ha
Ha, ha, ha
Zmyłam już z oczu tusz (ha, ha, ha)
Unoszę ciało chętniej znów (ha, ha, ha)
Pewnie słyszałeś, że (ha, ha, ha)
Już nie ma mnie
A w moim oknie też (ha, ha, ha)
Kwitnie bez
Writer(s): Pola Rise, Rafal Olewnicki
Copyright(s): Lyrics © Sony/ATV Music Publishing LLC
Lyrics Licensed & Provided by LyricFind
The Meaning of Bez
Be the first!
Post your thoughts on the meaning of "Bez".